Ten Pan to August Kowalczyk - polski aktor, który 10 czerwca 1942 roku będąc więźniem kompani karnej uciekł z niemieckiego obozu śmierci KL Auschwitz. Po ucieczce ukrywał się w zbożu w Bojszowach na Śląsku, gdzie odnalazły go okoliczne kobiety. Zapewniły mu kobiece przebranie i wskazały miejsce bezpiecznego schronienia. Przebywał przez siedem tygodni w kryjówce na poddaszu jednego z domów w tej śląskiej miejscowości, a następnie z fałszywymi dokumentami przedostał się do Generalnego Gubernatorstwa.
Po ucieczce do końca wojny walczył w szeregach AK w Miechowskiem. Po wojnie zadebiutował jako aktor teatralny. W latach 1968-1981 był dyrektorem naczelnym i artystycznym Teatru Polskiego w Warszawie.
Kiedy w 1981 roku przeszedł na emeryturę, rozpoczął działalność w zarządzie głównym Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem – Pamięć o Auschwitz-Birkenau w Warszawie. Dla młodzieży szkolnej przygotował monodram „6804”, w którym opowiadał o swoich przeżyciach w KL Auschwitz.
Odwiedził tysiące szkół na terenie całej Polski, przekazując młodzieży świadectwo o piekle obozowego życia.Zmarł w 2012 r. w hospicjum w Oświęcimiu.
Celem wpisu jest zapoznanie z życiem tego człowieka chyba mało nam znanym.
Cichy bohater
CONTRA MUNDUM
Norbert Smoliński, pseud. Smoła polski muzyk, kompozytor, wokalista i autor tekstów, założyciel zespołu Contra Mundum.
Stosunkowo mało znany muzyk - wg mnie warto posłuchać .
Tak przy okazji 3 września nastąpi oficjalne odsłonięcie Pomnika Żołnierzy Wyklętych - konstrukcji powstającej od 2019 na Górze Cyranowskiej w Mielcu .
Pomnik powstał dzięki wsparciu ponad 2 tysięcy osób. Około 65 procent wartości całego pomnika pochodzi z datków od osób prywatnych . Pozostałe 35 procent to donacje od firm i instytucji, które zdecydowały się wesprzeć inicjatywę. W sumie cała inicjatywa pochłonęła około milion złotych.
Pomnik Żołnierzy Wyklętych przedstawia 12 figur postaci uznawanych za szczególnie zasłużone dla walki o polską niepodległość, które nie uznały „wyzwolenia” radzieckich żołnierzy i walczyły z okupantem po 1945 roku. Nad sylwetkami góruje orzeł - symbol państwa, który otacza postaci swoimi skrzydłami. W centralnym punkcie monumentu, znajduje się ryngraf z Matką Boską, towarzyszącą aż do śmierci Żołnierzom Niezłomnym.
Pamiętajmy
Dzisiaj powinniśmy przede wszystkim pamiętać jedną
rzecz. Tysiące ludzi 78 lat temu chwyciło za broń , nawet
małe dzieci , bo nie chcieli jednego . Nie chcieli żyć
pod niemieckim butem.
I pamiętajmy , oni umierali też za to abyśmy
teraz pod tym butem nie byli .
Polak, który zmienił świat
Polak, który zmienił świat przetwarzania danych na zawsze!
Człowiek bez którego nie byłoby dziś Google .
Prof. Jarosław Duda pracując na Uniwersytet Jagielloński w Krakowie opracował jako jedyny na świecie innowacyjną metodę komputerowego kodowania ANS. Stworzył technikę, która pozwala przyspieszyć elektroniczny przepływ danych 30 razy! W latach 2006-2014 pracując sam w laboratorium Instytutu Informatyki i Matematyki Komputerowej UJ jako pierwszy na świecie stworzył rodzinę kodowań entropijnych, opartych na asymetrycznych systemach liczbowych, która dziś nazywana jest „kodowaniem z UJ”. Tak też nazywa się dziś jeden z przedmiotów na Berkeley College. Jego kodowanie ANS pozwala na kompresję danych na komputerach, smartfonach i innych urządzeniach. Stanowi fundament dzisiejszego świata IT i jest używane w niemal wszystkich produktach Apple, Facebooka, Linuksa czy Google!
Metoda Prof. Dudy jest też podstawą nowego formatu plików graficznych - JPEG XL! A co jest najpiękniejsze?
Pan Profesor mając świadomość, że jego wynalazek uczyniłby go miliarderem, zrezygnował jednak z jego patentowania. Mógł zostać jednym z najbogatszych ludzi na świecie. "Nie chciałem, żeby ktokolwiek ograniczał dostęp do tego rozwiązania"
Nie znam innej takiej historii. Zrobił to, czego nie potrafią zrobić dziś największe koncerny farmaceutyczne mające szansę ratować miliony. I mające miliony!
Wiedział, że nie ma prawa tego ograniczać! Mimo masy propozycji nigdy nie opuścił też Polski. Decyzja tego człowieka przyśpieszyła rozwój tego, co dzisiaj pomaga i często ratuje nasze życie. Sprawność przepływu danych wpływa fundamentalnie na bezpieczeństwo środowiska ich przetwarzania. Ten przepływ byłby bez porównywalnie wolniejszy, gdyby nie Polak, prof. Jarosław Duda.
Polecam Państwu lekturę Raportu Deloitte: Trendy Technologiczne 2022 .
Raport do pobrania: https://bit.ly/34YNBIe
Wcale mi Was nie żal
Wcale mi Was nie żal-felieton lek.Kamila Karpowicza
Ostatnie 48 godzin spędziłem jako główny nadzorujący w Szpitalu Tymczasowym. Dodatkowe 20 łóżek uruchomionych w piątek dzięki zamknięciu połowy Kliniki diagnostyki i leczenia raka płuca (w tym momencie kolejka oczekiwania do hospitalizacji na diagnostykę guzów płuca wynosi już ok miesiąca w naszym województwie), zapełniliśmy w niedziele do południa.
Przyjmowaliśmy po 3 karetki naraz, aż w końcu doszliśmy do punktu „stop”, kiedy zabrakło łóżek i osiągnęliśmy granice wytrzymałości instalacji tlenowej szpitala.Wówczas nie było mi żal Was tylko siebie.
Okazało się, że jestem współodpowiedzialny (wespół z dyspozytornią i lekarzem naczelnym szpitala) za zabezpieczenie chorych w mieście i zapewnienie miejsc dla najbardziej potrzebujących, których dyspozytor pogotowia nie ma już gdzie umieścić. Wszystkie ościenne szpitale były już założone, a u nas były przecież jeszcze ostatnie miejsca.
Wcale mi nie żal Was, zdziwionych, że tak źle się czujecie. Przecież to zwykła grypa? Według mojej wiedzy, zwykła grypa nie doprowadza w ciągu kilku dni od początku objawów, do masywnego zapalenia płuc z zajęciem ponad 50 proc. miąższu płuc i rozwinięciem ostrej niewydolności oddechowej, której starsi obciążeni internistyczne ludzie nie maja szans przeżyć. A tak wyglądała znakomita większość chorych przejętych w ciągu ostatniego weekendu: saturacje rzędu 70-80 proc., które nie idą kompletnie na tlenoterapii wysokich przepływów, wtłaczającej 60 litrów 100-procentowego tlenu na minutę. Nie ma płuc - nie ma oddychania. Nie ma rączek - nie ma ciasteczek. To takie proste. Wiem, że tych 102 chorych w ciężkim stanie, których mieliśmy pod opieką, to zaledwie promil czy procent według Waszych guru epidemiologii z YouTube’a i że to bicie piany.
Tylko dla mnie to było moje 100 procent. Dla rodzin umierających z niedotlenienia ludzi to też było ich 100 procent kochanej osoby, która miałaby szanse nie zachorować, gdyby poddała się prostej niebolesnej procedurze medycznej. Wcześniej miałem satysfakcję, widząc zakłopotanie przyjmowanych nieszczepionych pacjentów, pytając ich o powody tego. Triumfowałem, że to jednak my mieliśmy rację! Rekompensowałem sobie w ten sposób wzbierający we mnie przez poprzednie miesiące gniew. Widząc te podpalane punkty szczepień, słuchając porównań do dr Mengele, wiedziałem, że przyjdzie czas, gdy będzie można powiedzieć „a nie mówiłem!” Tylko ja nie mam z tego satysfakcji.
Nie bawi mnie nieświadomość ludzi, że można było uniknąć zabierania łóżek z jednych oddziałów, aby zabezpieczyć nawał pacjentów covidowych, którzy mogli tego uniknąć. Nie bawi mnie fakt, że być może w tym momencie ich ojciec lub ktoś z bliskich zostanie przyjęty do kliniki na diagnostykę guza płuca dopiero za miesiąc, a nie za tydzień.
Nie bawi mnie to dlatego, bo to ja, jako onkolog, będę musiał powiedzieć im, że choroba jest już na tyle zaawansowana, że nic poza opieką paliatywną nie możemy im zaproponować.
Wcale mi Was nie żal. Żal mi siebie. To był kolejny dyżur, po którym będę musiał pracować z psychoterapeutą, by po raz setny wytłumaczyć sobie, że zrobiłem wszystko co potrafię, nic nie zaniedbałem i mam czyste sumienie. A krzyki i spazmy ludzi, którym mówiłem, że ich ukochani zmarli, bo się udusili, pomimo wtłaczania tlenu wszystkimi możliwymi sposobami - to nie moja wina, tylko ich świadomy wybór i zaniedbanie.
PS1: Do wszystkich, którzy to przeczytali i są „anty”: zanim zaczniecie pisać komentarze, abym udowodnił, że szczepienia są skuteczne, albo żebym zagwarantował, że nie będzie powikłań… Bla bla bla… Odpowiem od razu zbiorczo „Nie chce mi się z Wami gadać”.
PS2: Niezaszczepiony mieszkańcu Białegostoku! Chciałbym żebyś wiedział, że jeżeli w ciągu najbliższych dni będziesz potrzebował położenia do szpitala z powodu duszności w przebiegu Covid-19, to zostaniesz przyjęty tylko dlatego, że jesteś szczęściarzem i ktoś przed Tobą umrze na tym łóżku i zwolni dostęp do tlenu. Jak będziesz super szczęściarzem, to nawet salowa zdąży wymienić pościel przed Twoim przyjazdem.
Powodzenia.