Znaleźć sens życia
życia w uschniętej róży
ten sens
co od lat się dłuży.
Znaleźć miłość miłość na skorumpowanym skraju
w grzesznym
prowokującym raju.
Ujrzeć siebie
siebie w odbiciu rzeki,
gdzie raj życia
to zapłakane powieki.
Zbudować wiarę
wiarę w całości na sobie
by siła ducha
sprzyjała w każdej mi dobie.
Oczyścić ciało
ciało z kolców od róży
znaleźć swój sens
niech życie się dłuży.
Otworzyć serce
serce na miłość w zasięgu dłoni
chwycić szczęście,
bo czas nieubłaganie sens nasz goni...
Zamknąć oczy
Oczy, które tak wiele cierpiały
Wybaczyć, zapomnieć
to droga do szczęśliwej miłosnej chwały.