sylmik

 
prihlásili ste sa: 15.04.2007
Ej, weź się od siebie odj€b!
Bodov65viac
Next level: 
Points needed: 135
Last game
Yatzy

Yatzy

Yatzy
21 hodín pred

Nie ma mnie we mnie.

Nie ma mnie we mnie. 
Wszystko co mnie ostatnio otacza  to marazm, szara ciemna plama, kłębiące się w głowie myśli.
Moje oblicze nabrało od roku dwóch kolorów. Oba się wzajemnie wykluczają choć, niejako, współpracują... 
Szaro-buro-czarna rzeczywistość nie pozwala mi cieszyć się tym, co mam. A mam wiele. Znam wartość mojego posiadania. Nie jest to byle co. 
A mimo wszystko, nie potrafię radować się tym, co mnie powinno poruszać. 
Jestem wyprutym emocjonalnie robotem. Chcąc - nie chcąc żyję. I nie mogę się poddać ani na chwilę. Nie ma chwil, które są tylko moje. 
Czuję się okradziona z "moich chwil", z siebie, z wolnego czasu. Czuję, że nie tego w życiu potrzebuję. 
Moje potrzeby są zniwelowane do poziomu ujemnych wartości. 

Nie ma mnie. Nie ma "ja". 

Więc skupiam się tam, gdzie mogę poczuć choćby namiastkę panowania nad własnym życiem. I oddalam się jeszcze dalej od samej siebie....