Niedawne spotkanie
jeszcze mam w pamięci,
a już pożegnania
łza się w oku kręci.
W zachwytów obłokach
podniosłaś mnie z klęczek
niewinnym spojrzeniem
zawładnęłaś sercem.
Różowych nastrojów
pisałaś receptę
unoszonych w niebo
wiatru cichym szeptem.
Kolorów tysiącem
malowałaś oczy
co mękę czekania
miały wynagrodzić.
Aż mglistych obietnic
wrzosowe kobierce
prawdę odsłoniły
- lodowate serce.
Odchodzisz nieczuła,
choć serce rozdarłaś
machając nadzieją
co w sercu umarła.
Z błagalnym uśmiechem
ustami drżącymi,
jak mantrę powtarzam
nie odchodź - Bogini!
Idol
fangry
..
prihlásili ste sa:
Witam
Last game