Szatanie, upadły aniele- buntowniku
Kimże jesteś wobec człowieka marnego?
Ciemnej mocy odwieczny wysłanniku
Nie Ty jesteś przyczyną upadku
moralnego...
Nie przybywasz z podziemi ani z piekła,
Które człowiek tak różnie opisuje
W ciemnych barwach co złem przesiąka.
Diable to nie Ty o tym decydujesz...
Masz wiele twarzy i nosisz imiona różne,
Lucyfer, Mastema, Gadriel tak cię
nazywają,
Lecz nic bardziej mylnego - jakie to
złudne.
Ty nosisz imiona tych co zło
rozpowszechniają...
Nie przychodzisz przecież do dobrych
ludzi,
Tylko szukasz już przez zło
nadgryzionych.
Szepczesz do ucha, sprytnie łudzisz
By ich pochłonąć w czeluść
potępionych...
Wcale nie bronię Ciebie panie ciemności,
Lecz w Twym odwiecznym pragnieniu zła
czynienia
Podkreślić pragnę wobec dobra i zła
złożoności,
Że dobro jest zła, a zło dobra powodem
istnienia...