W czasach PRL-u nadawano komunikaty o stopniach zasilania i zdarzały się wyłączania prądu. Efektem ich był później wyż demograficzny, ale nie wiem jak wpłynęły na popularność muzyki akustycznej. Na wzrost jej popularności wpłynął niewątpliwie cykl koncertów „Unplugged” w MTV. Czy wersje bez prądu są ładniejsze niż pierwowzory, osądzicie sami. Ja osobiście lubię rano czarną bez cukru, a wieczorem z prądem (polecam na długie jesienno-zimowe wieczory).
The Eagles - Hotel california
https://www.youtube.com/watch?v=j7ZiO_kaf5U
David Gilmour - Wish you were here live unplugged
https://www.youtube.com/watch?v=3j8mr-gcgoI
Red Hot Chili Peppers - Under the Bridge (Acoustic Version)
https://www.youtube.com/watch?v=8UE5NV-UoGM
Eric Clapton - Layla Unplugged
https://www.youtube.com/watch?v=Y-jltZsK7bQ
Rod Stewart - Maggie May
https://www.youtube.com/watch?v=m2CQ0FvAZuw
GoldeN LifE feat. Artur Gadowski - Wszystko to co mam
https://www.youtube.com/watch?v=fQ2e3v3S-9Q
Budka Suflera - Martwe morze (Akustycznie)
https://www.youtube.com/watch?v=UnI1D358HEs
Zapraszam na bloga https://www.gamedesire.com/pl/player/Zdzislaw_55/blog