Czesław Miłosz - Do polityka
Kto ty jesteś, człowieku
Zbrodniarz, czy bohater?
Ty, którego do czynu
Wychowała noc
Oto starca i dziecka
W ręku dzierżysz los
I twarz twoja zakryta
Jak Golem nad światem
Kto ty jesteś, człowieku?
Czy obrócisz w popioły
Miasto czy ojczyznę?
Stój! Zadrżyj w sercu swoim
Nie umywaj rąk
Nie oddawaj wyroku
Niespełnionym dziejom
Twoja jest waga
I twój jest miecz
Ty ponad ludzką troską
Gniewem i nadzieją
Ocalasz albo gubisz
Pospolitą rzecz
Ciemność nadchodzi...
Gwarne miasta i pola
Kopalnie, okręty
Na twojej dłoni ludzkiej
Jakże ludzkiej
Patrz: linia twego życia
Tędy będzie szła
Trzykroć błogosławiony
Po trzykroć przeklęty
Władco dobra lub zła
Władco dobra, albo władco zła
Kto ty jesteś, człowieku?
Zawiodą się Ci, którzy szukają tu pięknej piosenki Simona i Garfunkela. Cisza wyborcza, bo ja miałem na myśli, zmusza do refleksji polityków i wyborców. Nie będę zdradzał swoich poglądów politycznych. Chcę wszystkim, którzy jutro będą wybierać prezydenta, a mam nadzieję że będzie nas dużo, złożyć życzenia. Chciałbym aby o naszym nowym prezydencie ktoś napisał taką ciepłą piosenkę jak Jaromir Nohawica o czeskim przywódcy, a naród ją śpiewał.
Pane prezidente ( Jarek Nohavica )
Panie
Prezydencie - obrońco konstytucji
Piszę do Pana skargę, że dzieci o mnie zapomniały
Myślę o synu Karolu i młodszej córce Ewie
Rok już nie napisali, rok nie przyjechali w odwiedziny
Pan mnie zrozumie
Pan przecież wszystko wie
Pan sobie poradzi, Pan to rozwiąże
Pan mnie ochroni
Panie prezydencie
Chcę tylko trochę szczęścia
Wszak nie o to walczyliśmy
w czasach "Solidarności"
Panie prezydencie poskarżę się jeszcze
że podrożało mi piwo, jogurty, parówki i trolejbusy
i znaczki pocztowe i kartki do notowania
i plecki wołowe Grecja i Niemcy, no dosłownie wszystko
Pan mnie zrozumie
Pan przecież wszystko wie
Pan sobie poradzi, Pan to rozwiąże
Pan mnie ochroni
Panie prezydencie
Chcę tylko trochę szczęścia
Wszak nie o to walczyliśmy
w czasach "Solidarności"
Panie prezydencie mej Czeskiej Republiki
Oni mnie wyrzucili z mojej fabryki
Przez trzydzieści lat wszystko było dobrze
Teraz przyszli młodzi i wprowadzili zasady jak w Klondike
Pan to zrozumie
Pan ze mną współodczuwa
Pan sobie poradzi Pan to rozwiąże
Pan mnie ochroni
Panie prezydencie
Chcę tylko trochę szczęścia
Wszak nie o to walczyliśmy
w czasach "Solidarności"
Panie Prezydencie - moja Agnieszka gdyby żyła
To by mnie za ten lis,t który właśnie piszę pewnie zabiła
Powiedziałaby: Jaromirze zachowujesz się jak małe dziecko
Wiesz ile on ma problemów z całą Europą, ze wszechświatem i w ogóle ze
wszystkim
Pan to zrozumie
Pan przecież wszystko wie
Pan sobie poradzi Pan to rozwiąże
Pan mnie ochroni
Panie prezydencie
Chcę tylko trochę szczęścia
Wszak nie o to walczyliśmy
w czasach "Solidarności"
Panie prezydencie
Zapraszam na bloga https://www.gamedesire.com/pl/player/Zdzislaw_55/blog