kaligrafia7

 
Status do relacionamento: casado(a)
Zodiac sign: Touro
Aniversário: 05-21
registro: 22-10-2005
"Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek." ~Wiesława Szymborska~
Pontos189mais
Próximo nível: 
Pontos necessários: 11
Último jogo
Last Temple

Last Temple

Last Temple
1 ano 331 dias h

Jednym ciągiem list pisany...

Wciąż pamiętam. A Ty?
Minęło już tyle lat a ja wciąż Cię pamiętam. Nigdy też nie starałam się o Tobie zapomnieć. Z czasem wspomnienia się zacierają Ty jednak jesteś wyryty w mej pamięci. Może to dzięki tej niewinności... Byliśmy w tym wszystkim tak rozkosznie niezdarni, poruszaliśmy się całkowicie po omacku...
Przypomniało mi się jak niechcący uderzyłeś mnie patykiem a potem ze strachem wycierałeś cieknącą mi z nosa krew... Po tym wspomnieniu napłynęła reszta...  Dziś te wspomnienia są dla mnie jak powiew wiosny. Natychmiast zaczynam się uśmiechać i dziwić jak odważna i uparta byłam. To co wyprawiałam tylko po to abyś mnie zauważył...
To nasze spotkanie po 10 latach i to po kolejnych dwóch... Karmienie kaczek w parku i słuchanie piosenek w autobusie dzieląc jedne słuchawki. Żałowałam pewnych decyzji, ale wiesz dziś nie zmieniłabym ani sekundy. 
Ciekawi mnie jak potoczyło się Twoje życie. Czy spotkałeś kogoś odpowiedniego? Czy po tym świecie chodzą Twoje kopie...  Pamiętasz jak szukałam śladów Twoich butów, były one tak charakterystyczne jak Ty. Byłam taka szczęśliwa jak udało mi się je wypatrzeć i dreptałam po nich dumna z tego, że kroczę Twoimi śladami...
Wiesz J. Choć mieliśmy tak mało to uważam, że mieliśmy więcej niż mogłabym prosić. Byłeś, jesteś i będziesz wspomnieniem za które jestem wdzięczna każdą cząstką siebie.  Mam nadzieję, że w chwilach kiedy o Tobie myślę, przechodzi przez Twoje ciało ciepły prąd i czujesz przypływ energii, ciepła oraz miłości.  Wciąż mam wiarę w to, że się jeszcze spotkamy. Wpadniemy na siebie przypadkiem, tak jak wtedy i że usiądziemy w Kentucky a świat wokół nas przestanie istnieć. Tylko tym razem to ja będę słuchać Twoich historii, bo wiesz J nauczyłam się słuchać i milczeć. Cisza już mnie nie przeraża... Pokonałam też inne lęki.  Pamiętam jaki byłeś ze mnie dumny gdy zobaczyłeś mnie czekająca na Ciebie w metrze. Z każdym pokonanym lękiem przypominałam sobie Twoją minę. 
Czy to tak szło "Jeśli zapomnisz, że byłem to pamiętaj, że jestem"? Ja wciąż pamiętam, a Ty? Jeśli już zapomniałeś to ja pamiętam za nas oboje.