jak kazdy widzac co dzieje sie
jak kazdy slyszac te wielkie tragedie
z dnia nadzien martwie coraz bardziej sie
z dnia nadzien pustelnicze zycie prowadzic chce
jak kazdy jestem jednostka w spoleczenstwie
jak kazdy wstydze sie coraz czesciej
zycie z ludzmi gorsze niz z zwierzetami
zycie przyjaciol gromi wrogow spojrzenie
dlatego stop jestem sam dla siebie milosci nie ma
zycie trzeba przezyc samemu dla siebie
brak duszy brak uczuc brak Ciebie pomoze mi
jestem jednostka w spoleczenstwie rozwodnikow samotnikow pustelnikow
pisac nawet juz nie chce mi sie do ciebie
dlatego skonczone zale wylewane dla ulgi mojego sumienia obwiniajacego sie
Amen