Nudne, czyli malo interesujace, nie ciekawe, nie godne uwagi, ubogie w tresci, nie inspirujace, odstreczajace, malo wartosciowe, plytkie, przyziemne czyli w dalszym ciagu wyliczanki slabe bo slabsze niz ja, bo ja jestem ciekawy, interesujacy, wartosciowy itd. To zwykle podejscie wyrazajace egoistyczny warunek wyzszosci - nad czym? To nie wazne, wazne jest dobre samopoczucie w gronie "nie nudnych", tyle ze to grono dla innego jest tym samym. Niestety wszyscy cierpimy na ta sama chorobe szukania emocji pobudzajacych nasza aktywnosc intelektualna (fizyczna jest jej wynikiem). To sklania nas do szukania kompanii wzajemnie sie dowartosciowujacej co nie oznacza, ze poszczegolni czlonkowie nie probuja antagonizowac sie wzajemnie. Zawieramy tymczasowe przymierza by osiagnac wspolny cel, czyli poczucie wyzszosci nad innymi "niezrzeszonymi". Przyklad okreslania stanowiska innych ludzi mianem nudych jest przykladem formy deprecjonowania. Do listy takich zachowan mozna zaliczyc inne slowo, ktore moze niesc za soba gorsze konsekwencje a jest nim slowo inni. Na przyklad homoseksualisci. Stad juz blisko do dyskryminacji. Mozliwe, ze troche przejaskrawilem w formie wartosc nastroju nudy, ale czy napewno? Jesli takowe nastroje maja poparcie w szerszej grupie i dodatkowo sa poparte intelektualnie przez grupy decyzyjne moze to urastac do zagadnienia ogolno-spolecznego. Kolejny przyklad to nagonka na mochery. Najciekawsze jest jednak to, ze poczucie nudy pojawia sie najczesciej w wyniku obserwowania jakichs zjawisk o podobym lub niemal identycznym charakterze. A przeciez nasze zycie jest pasmem powtarzajacych sie czynnosci. Wiec jak to jest? Czy wobec tego najwieksze zakrety historii swiata mialy swa geneze w nudzie? Mysle, ze uczucie nudy jest gleboko zakorzeniana cecha majaca swe pierwotne podloze w poszukiwaniu odpowiedniego partnera do ... i tu niech kazdy zgadnie sam. :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Siwy_Arek
registro:
Nie ma nic bardziej boskiego ponad Sztuke i Edukacje
Último jogo