REZONANS

Ja  się  cieszę i  z  tego  co  mam,  niczego  nie  chcę  więcej.  Mam  swój  niewielki życia  kram,  kocham  go najgoręcej.  Sny  kolorowe  i  niebanalne,  śnią  mi  się  kiedy  chcę.  Omijam  zawsze  liczby  feralne,  czy  może  mi  być  źle?Pieniadze...po  co  mi  pieniądze? - chciwość  jest  dla  mnie  fe!  Mną  nie  władają  wielkie  żądze  i  robię  tylko to,  co  chcę.  Do  wrogów  wagi  nie  przywiązuje,  bo  każdy ich  przecież  ma.  Mnóstwo  przyjaciól  rekompensuje  i  wszystko  zawsze  gra.  Dlaczego  cieszy  mnie  tak  mało  i  nie  chcę  więcej  chcieć?  Nie  wszystko,  czego  by  sie  chciało,  musi   Sylwester  zawsze  mieć. 

S Y L W E S T E R 

https://www.youtube.com/watch?v=VZhZk08glKk

Tańcz - nie żałuj podłogi, tańcz - niech niosą cię nogi, tańcz - niech ludzie się gapią, tańcz - aż skurcze cię złapią  tańcz -na  pełnych obrotach, tańcz - bo minie ochota..

Gdy  muzyka  gra,  gra  ona  też  we  mnie  i   w mych  żyłach  zamiast  krwi  płynie. A  kiedy  wypełni  każdy  zakamarek ,  wtedy  zamykam  oczy,  wstaję  i  po  prostu  tańczę...  Potrafie  dostrzec  tylko  tańca  pasję  czując  jak  coraz  mocniej  wibruje  we  mnie  muzyka....jak  budzi  we  mnie  uczucia,  emocje, życie… Żyję,  bo  tańczę, tańczę,  bo  żyję.      

Tonę  w  dźwiękach  muzyki.  Pierwsze  sekundy  niczym  strumień  lodowatej  wody  oblewają  moje  ciało.  Zamykam oczy ......pod  powiekami  rejestrują się obrazy.  Po  plecach  przebiega  dreszcz  emocji.  Przez  kilka  minut  unoszę  się  ponad  taflę  codzienności... W  nogach  flirt  rozpoczęty,  emocje  rosną...w  rozcięciu  sukni  kusi  ponętna  koronka...Chwytam  partnerkę,  naprężam  jak  strunę...potem  stanowczym  ruchem  do  siebie  przyciągam...flirt  w  romans  się  zmienia,  w  żyłach  żar  pulsuje...Nogi  kocim  sposobem  łaszą  się  dyskretnie...po  chwili  zwrot  gwałtowny  walkę  rozpoczyna...na  przemian  ciepło – zimno,  emocji  przybywa...pasją  i  namiętnością  krzyczy  gestów  siła…Muzyka i taniec... bez  nich  żyć  nie  potrafię...

Serce....jak  twardy  dysk  komputera...Nawet  przez  lata  nie  używane,  w  pamięci  stare  pliki  zawiera.  Jednym  zdarzeniem  uruchamia  stary  katalog  - dawno  wymazany  z  pamięci  do  kosza  usunięty...Nagle  na  nowo  jest  zapisany  i  z  kosza  na  pulpit - został  wypchnięty!  Włączasz  komputer:  -menadżer  plików,  folder  z  przed  lat  na  wierzch  wywala! i mimo  starań  - brak   ci   wyników.  Zapomnieć...pamięć  Ci  nie  pozwala!  bo  po  latach  ukrycia  wirus  miłości,  bez  twojej  zgody  program  uruchamia  i - zagubiony  - plik  z  podświadomości ,  na  nowo  spełnia  dawne  zadania!  Serce - jak  twardy  dysk  komputera,  mózg - jak  procesor  z  megabajtami,  myśl - jest  pamięcią,  która  zawiera...nszystko  co  było  i  jest  między  nami.....    

           To  bzykanie  coś  oznacza.  Takie  bzyczące  bzykanie  nie  bzyka  bez  powodu.  Jeżeli  słyszę  bzykanie,  to  znaczy,  że  ktoś  bzyka, a  jedyny  powód  bzykania,  jaki znam,  to  ten,  że  się  jest  pszczołą..