I woła serce w tęsknocie samotne
Wśród nocnych uniesień chwil
Myśli przychodzą czasami zawrotne
W oku słona samotności łza lśni.
Wiatr delikatnie dotyka ciała
Ramionami otula człowieka
W duszy płonie jeszcze Wiara
Smutna jednak nostalgii powieka.
Błądząc krokami niepewności
Powstaje żalu pewien czas
Wśród nocy mroku ciemności
Życie płynie...jeszcze trwa.
Gwiazdy słyszą samotne wołanie
I widzą pochyloną postać
Ból w sercu wzrasta poważniej
Czy usłyszeć wołanie Ktoś zdoła?
sylpazero
Iława
belépett:
..piękno nie jest pisane na twarzy,piękno... jest
światłem w sercu...przestań cierpieć zacznij kochać