Studentka Marysia jadła codziennie cebulę i czosnek, dlatego o anginie i s.eksie opowiadały jej koleżanki.
po_co_mi_nik
Érdeklődés:: men
Keresek:: szórakozás
Zodiac sign: Vízöntõ
Szülinap: 2002-02-02
belépett:
Ja jestem tu, a gdzie 2 pozostałe cuda świata :)
Legutóbbi játék
Prawdziwy Polak
Hej, zainspirowany pewnym artykułem, którego obszerne cytaty są poniżej, chciałem Was zapytać jaki właściwie jest Prawdziwy Polak ?
- Pierwszy pogląd głosi, że prawdziwy Polak to mężny, dobrze zbudowany, dzielny wnuk Powstańców. Jego serce to wielkie naczynie, wypełnione po brzegi dumą, honorem, szlachetnością i miłością do Ojczyzny. Prawdziwy Polak kupuje tylko polskie produkty i bez wahania oddałby życie w wojnie z Ruskimi, a dla dobra sprawy mógłby nawet sam takową wywołać. Przy Prawdziwym Polaku mężnie stoi Prawdziwa Polka, gotowa w każdej chwili urodzić mu kolejne Prawdziwe Polaciątko i głaszcząca jego zmęczoną głowę i czytająca do snu "Pana Wołodyjowskiego" po całodziennym boju z Ruskimi, III RP, kłamcami Smoleńskimi i całą resztą mniej lub bardziej ukrytych Wrogów Polski.
- Drugi pogląd na Prawdziwego Polaka jest wprost przeciwny. Według tej diagnozy, Prawdziwy Polak jest średnim wieku, ma wielki brzuch, przepoconą koszulę, wąchole, nienawidzi wszystkiego, a zwłaszcza Żydów, popołudnia spędza na smarowaniu się golonką podczas oglądania "Pamiętników z wakacji", biciu dzieci pasem i pluciu w kineskop, gdy na ekranie pojawia się Donald Tusk. Należy dodać, że Prawdziwy Polak kradnie samochody, słucha disco polo nawet gdy śpi, a najważniejszą figurą w jego życiu jest ksiądz.
- Trzeci pogląd, to ktoś dzielny. Przyzwyczajony do biedy. Rozsądny. Tak naprawdę, tolerancyjny, życzliwy i dowcipny. Szczery i wylewny. Tak naprawdę, co by się nie działo, mam w sercu przekonanie, że jeśli jest jakiś wzór na prawdziwego Polaka, jest w nim zawarte jakieś, szeroko pojęte, bycie w porządku, na przekór bardzo nieprzyjaznym okolicznościom. I przekonanie, że jednak będzie dobrze.
Mój testament
Mojej żonie zapisuję naproksen, paracetamol i ibuprofen.
Całą resztę majątku zapisuję mojej sąsiadce, której nigdy nie bolała głowa.
Lato absurdów
Płonie Rodos, płonie Kreta, Turcja w ogniu.....
a tymczasem nad Bałtykiem nie potrzeba parawanów,
pożądane są polary i parasolki.....
Dobrze, że mam urlop we wrześniu
Anioł, scyzoryk i łódka.
Cześć
Chciałbym się z Wami czymś podzielić:
Wsłuchajcie się w słowa. Miłego weekendu.