rabatina1

Rejestracja: 2015-12-07
Ciągle jeszcze istnieją wśród nas anioły.
Punkty224więcej
Następny poziom: 
Ilość potrzebnych punktów: 776
Ostatnia gra
Bingo

Bingo

Bingo
13 godziny temu

Profesor i studenci....

"Pewnego dnia, profesor na uniwersytecie postanowił rzucić wyzwanie swoim studentom. Zapytał:

- Czy Bóg stworzył wszystko co istnieje?
Student odważnie odpowiedział: 
- Tak, Stworzył.
- Wszystko? - zapytał nauczyciel.

-Tak, wszystko. - Odpowiedział student.

- W tym wypadku, Bóg stworzył także zło, czy nie tak? Ponieważ zło istnieje. – powiedział nauczyciel…

Na to student nie miał odpowiedzi, i zamilkł. 
Nauczyciel był zadowolony ze sposobności na ponowne udowodnienie ze wiara jest tylko mitem.

Nagle, inny student podniósł rękę i zapytał:

- Czy mógł bym zadać Panu profesorowi pytanie?
- Oczywiście. - zabrzmiała odpowiedz.
- Czy istnieje zimno?

- Oczywiście, odpowiedział profesor. - Czy nigdy nie czułeś zimna?

- W zasadzie, proszę Pana, zimno nie istnieje. Zgodnie z nauka fizyki, zimno jest całkowitym brakiem ciepła. Przedmiot może być przestudiowany tylko wtedy gdy przenosi energie, i to właśnie ciepło tego przedmiotu przenosi jego energię. Bez ciepła, przedmioty są nieczynne, i nie są zdolne do reakcji. W zasadzie, zimno nie istnieje. My stworzyliśmy termin zimno w celu wyjaśnienia braku ciepła. A co z ciemnością? - kontynuuje student.

- Istnieje - odpowiedział profesor.

- Ponownie jest pan w błędzie, ciemność jest całkowitym brakiem światła. Możemy studiować światło i jasność, ale nie ciemność. Pryzmat Nicholsa wykazuje odmiany różnych kolorów w których światło może być rozłożone zgodnie z długością fal. Ciemność jest więc, terminem stworzonym w celu wyjaśnienia całkowitego braku swiatła.

W końcu, student zapytał:

- Co ze złem, proszę pana, czy zło istnieje? - I od razu odpowiedział. - Bóg nie stworzył zła. Zło jest brakiem Boga w sercach ludzkich, jest brakiem miłości, brakiem humanitarności, i wiary. Miłość i wiara są jak ciepło i światło. One istnieją. To właśnie ich brak doprowadził do zła.
Teraz przyszła kolej na cisze z strony profesora.

Tym studentem był ALBERT EINSTEIN"