zaprosiło mnie Życie
do siebie na przyjęcie
- obok Celu usiądę,
bo z nim dobrze mi będzie.
tylko, że niespodzianie
rozminęłam się z Celem,
nawet na mnie nie spojrzał
wielbicielek miał wiele.
Szczęście było zajęte
zapatrzone już w Miłość,
ale Strach był samotny,
więc mnie tam usadziło.
i tak siedzę struchlała
przed Jutrem i Starością
przed Chorobą i Zdradą
zazdroszcząc lepszym gościom.
*
gdyby nie małe okno,
na ogródek z Fantazją
dawno by moje krzesło
pode mną się rozlazło.
/A wysocka/
sylpazero
Iława
Connesso:
..piękno nie jest pisane na twarzy,piękno... jest
światłem w sercu...przestań cierpieć zacznij kochać