skorpionik00

 
belépett: 2008.11.15
Pontok20több
Következő szint: 
Szükséges pontok: 180

......?

Jak czara goryczy po brzegi

wypełniona smutkiem i żalem

juz sama nie wiem czy

chcę Cię pamiętać wcale

Jeszcze ciepła łza

po mym policzku spływa

a drżące usta

przygryzam w złośći

gdy w myślach przywodzę

tamte chwile

kiedy w mej naiwności

wierzyłam

że pragniesz tylko mojej miłości

Dziś na moment

wróciła iskierka nadziei

pragnienie na chwilkę ożyło

na próżno

znów cierpieniem sie skończyło

Powiedz,powiedz mój Aniele

czy to wszystko się zdarzyło

czy to mrzonka

może tylko mi się sniło?

 

....                                                  Aut.Majka  12.03.2010


Kawały o kobietach.....:)

Przychodzi facet do apteki po prezerwatywy, a tam młoda i ładna aptekarka. Facecik stremowany mówi nieśmiało:
- Poproszę palto, ale wie pani nie na mnie całego, ale takie mniejsze...
Aptekarka podaje paczuszkę i mówi:
- Jeśli potrzebuje pan futrzany kołnierzyk to kończę pracę o godz. 20...

 

Tu był Jurek, Tu był Zenek, Tu był Sławek...
Niby zwyczajne napisy... Czemu mnie tak niepokoją?
Czy to z powodu dziwnego koloru czy charakteru pisma?
A może dlatego, że czytam je w swojej szafie...

 

Dzień kobiet, a tu jeden z podwładnych przynosi swojemu kierownikowi
(mężczyźnie) kwiaty.
Kierownik zdumiony:
Co pan, przecież to Dzień Kobiet!
- No wiem, ale pomyślałem że przyniosę panu, bo z pana taka ku...a

 

- Jesteś głupia, podstępna, fałszywa, kłamiesz, zdradzasz mnie...
- Mój drogi, przecież każdy człowiek ma jakieś drobne wady...

 

Po otwarciu testamentu okazało się, że zmarły cały majątek zostawił nie żonie, ale innej kobiecie. Rozżalona wdowa postanowiła zmienić napis na jego nagrobku, ale kamieniarz wpadł w panikę, że już nic nie da się zrobić.
- Widzi pani, wyryłem już "Spoczywaj w spokoju".
- To niech pan jeszcze doda: "Dopóki się nie spotkamy!".

 

Dlaczego kobieta podobna jest do huraganu?
- Bo wprawdzie najpierw jest ciepła i wilgotna, ale później zabiera ci dom i samochód...

 

Wieczór w parku chłopak czule szepcze dziewczynie do ucha:
- Kochana wypowiedz te słowa, które połączą nas na wieki.
- Jestem w ciąży!!!

 

Dorastająca córka pyta matkę:
- Mamusiu, co się dzieje z miodem z miodowego miesiąca?
- Wsiąka w męża i tak powstaje stary piernik.


PRZECZYTANE......

FACETOWI DZWONI  KOMÓRKA, ODBIERA I SŁYSZY:
- CZEŚĆ  STEFAN CO U CIEBIE?
- NIE MOGĘ TERAZ  ROZMAWIAĆ, WYPEŁNIAM   OBOWIĄZEK  MAŁŻEŃSKI….
-ALE TY NIE JESTEŚ ŻONATY!!
-CUDZY WYPEŁNIAM…….


PO DŁUGIM CZASIE SPOTYKAJĄ SIĘ DWIE KOLEZANKI EMRYTKI
-ZOCHA, JAK TY SIĘ DOBRZE TRZYMASZ!!- MÓWI PIERWSZA
- TRZYMAM ALE PUŚCIC SIĘ JUŻ NIE MOGĘ…….



DZIEŃ Z ŻYCIA

WSTAJĘ RANO…
WŁĄCZAM MOJE JAPOŃSKIE RADIO…
ZAKŁADAM AMERYKAŃSKIE SPODNIE…..
WIETNAMSKI PODKOSZULEK I CHIŃSKIE TENISÓWKI….
PO CZYM  Z HOLENDERSKIEJ LODÓWKI WYCIAGAM NIEMIECKIE PIWO….
SIADAM PRZED TAJWAŃSKIM KOMPUTEREM I  W AMERYKAŃSKINM BANKU ZLECAM INTERNETOWE ZAKUPY  W  ANGLI 
POTEM WSIADAM DO CZESKIEGO SAMOCHODU  I  JADĘ DO FRANCUSKIEGO
HIPERMARKETU  NA  ZAKUPY…..
PO UZUPEŁNIENIU ŻARCIA
O HISZPAŃSKIE POMARAŃCZE , BELGIJSKI SER, GRECKIE WINO 
WRACAM DO DOMU, SIADAM NA WŁOSKIEJ KANAPIE I  SZUKAM PRACY W  POLSKIEJ GAZECIE
ZNOWU NIC
ZASTANAWIAM SIĘ DLACZEGO DO DIABŁA, W POLSCE NIE MA PRACY

 

 

TRZY BLONDYNKI TRAFIŁY DO PIEKŁA

DIABEŁ BIERZE WSZYSTKIE NA ROZMOWĘ

PYTA PIERWSZĄ

-ILE GRZESZYŁAŚ..?

TA ODPOWIADA.

-BARDZO DUŻO PROSZE DIABŁA..

-DO KOTŁA -RZECZE DIABEŁ...

BIERZE DRUGĄ NA SPYTKI..

-A TY ILE GRZESZYŁAŚ..?

-ŚREDNIO PROSZE DIABŁA..

-DO KOTŁA -RZECZE DIABEŁ.

PRZYSZŁA KOLEJ NA OSTATNIĄ.. WYSTRASZONA CHCIAŁA PRZECHYTRZYĆ DIABŁA...

-A TY ILE RAZY ZGRZESZYŁAŚ??

-TYLKO RAZ JEDEN JEDYNY PROSZE DIABŁA..

-DOJ.....AĆ...I DO KOTŁA....



NET.......

Co się stało?
Co się stało z moim
Sercem

Chyba diabłu je oddałam
Tam gdzie kiedyś mocno biło
Teraz zimna lita skała

Co się stało z moją
Duszą
Chyba diabłu ją oddałam
Znikła wiara i sumienie
Tylko pustka pozostała

Co się stało z mym
Rozumem
Chyba diabłu go oddałam
W głowie  zamęt wielki chaos
Jakbym pranie mózgu miała

Co się stało z moim
Ciałem
Chyba diabłu go oddałam
Nie posłuszne mojej woli
Już nie jestem sobą cała

Czemu właśnie mnie
Wybrałeś
To co najcenniejsze mi zabrałeś
Mamisz tyle istnień przecież
Proszę oddaj moje
Necie.......

aut.Majka 22 .o2 .2010


Zasypiam.....

Zasypiam...a noc ciemniejsza z każdym momentem...

Cisza boleśnie me myśli rani...

Chyba tu jesteś ... i mówisz coś szeptem

Otwieram oczy..Ty znikasz w otchłani...

Znów oczy zamykam, sen skrzydła mi składa

Mam teraz tylko spokój i ciszę

Cząstka mych marzeń z sił drobnych opada

Znowu tu jesteś... znów Twój głos słyszę...

Sen gdzieś ucieka, szukam Cię w ciemności

Czy Ty tu jesteś? Czy jednak wróciłeś?

Ty nic nie mówisz, fala nicości

W której przed chwilą się nagle rozmyłeś...

Już spać nie mogę, już zasnąć nie umiem

Mój sen się w setki myśli obrócił

Czy się pojawiasz? Już teraz rozumiem...

To ja chcę tak bardzo byś tutaj wrócił.......(net..)