Bum, bum, bum, bum..........
Tym onomatopeicznym wezwaniem zapraszam do cotygodniowego przeglądu moich preferencji muzycznych.
Decydując się na to, zadość uczyniłem "licznym" prośbom moich przyjaciół. Po zastanowieniu , przez aklamację, jednym głosem zwyciężyła opcja - pokazuj co lubisz.
Dlatego dzisiaj, decydujący o tym, że tu jestem, utwór Johna Lee Hookera :Boom, boom, boom, boomhttps://www.youtube.com/watch?v=wSnQ0bdHW0s
decydujący bo:%%GD_PHOTO_ID%12780594%l%x1Z%% to piękne zwierzę otrzymało imię od wykonawcy.
Pomysł na to zrodził się gdy wtórował Johnowi hał, hał, hał, hał....
Po przyjacielu nick ma pan. A pan lubi bluesa itd.
Pozdrawiam wszystkich.
Tako rzecze Huker: słuchajcie, aż polubicie.