"Mówili Ci...
Żyj tak, aby przez Ciebie nie płakano.
Aby wraz z Tobą do nieba się śmiano.
Aby nikt przez brak Twej miłości nie był zły,
Albo z tej złości w inne wpłynął sny...
Mówili Ci, lecz ty ich nie słuchałeś,
Wolałeś żyć chwilą, życie zmarnowałeś,
Nie tylko sobie, płaczesz nie tylko Ty!!!
Komuś innemu przez Ciebie płyną łzy...
Wielu ludzi upokorzyłeś
Z wieloma w "kotka i myszkę" się bawiłeś.
Ile dziewczyn przez Ciebie płakało?
Ile serc postępowanie Twoje złamało?
Myślałeś, że laski są dobre na jedną noc i
Co wieczór inną brałeś pod koc...
Myślałeś, ale się myliłeś...
Ich serca egoizmem raniłeś...
Mówili Ci, że przez Ciebie płakały,
Że już nigdy naprawdę się nie śmiały.
Swym urokiem je opętałeś...
Uczucia zawiodłeś...serca złamałeś...
Ja też uroku ofiarą padłam Twego,
Nauczyłam się od Ciebie dużo złego...
Innych zaczęłam traktować...tak jak Ty to robiłeś.
I ranić...tak jak Ty mnie kiedyś zraniłeś..