I stało się znowu cholera jasna. W nocy z piątku na sobotę znowu miałem erotyczne sny. Śniły mi się takie panie dość znacznych rozmiarów. Wszystkie były bardzo ładne aczkolwiek w rozmiarach xxl i w przybliżeniu po 100 kilogramów żywej wagi. Coś w stylu tych kobiet Rubensa, pamiętam to ze szkoły choć nigdy nie byłem pilnym uczniem. Chyba przez to pamiętam że już od małego fascynowała mnie nagość. Ja oczywiście lubię takie panie ze sporych rozmiarów cycuchami i pierdziawami. Przynajmniej zawsze jest za co chwycić. Dążę do tego że po takiej nocy wstając rano znowu miałem rozerwane gacie. Już czwarty raz w tym miesiącu. Po prostu jesienią są duże wahania ciśnienia a ja mam przez to i przez te sny mam solidne erekcje. Wawrzon w nocy napręża się tak że rozrywa mi gacie w szwach no i pękają też gumki w pasie. To chyba przez nadmierne przepompowywanie krwi. Już nie wiem co z tym mam zrobić bo chodzi o to że co tydzień muszę kupować nowe gacie a mnie nie stać na taki luksus. W sobotę wieczorem miałem wyjść z kolegami na imprezę, miałem 20 złotych to musiałem kupić nowe gacie i nie wyszedłem nigdzie bo nie miałem za co! To się w głowie nie mieści żeby nawet nie móc się napić w weekend, chyba przez to jeszcze teraz jestem rozdrażniony. Nawet porządnie nie uczciłem Dnia Niepodległości. Ja mam 3 – 4 pary gaci i jak są w praniu to nie mam w czym chodzić. A tu wszystkie ostatnio pękają. Kiedyś kupiłem na targu od Chińczyków gacie za 5 złotych to nie dosyć że pękły to jeszcze wcześniej poszedłem w nich na basen i zjechałem ze zjeżdżalni. Chyba nie muszę pisać że od razu miałem na nich starte dziury a na tyłku oparzenia trzeciego stopnia. Naprawdę nie wiem co mam robić bo jak przychodzi weekend to też chcę wyjść jak normalny człowiek do kolegów i się napić. Już nie chcę wydawać kasy na gacie bo mam inne wydatki.
Agent_Mietek_z_Centrali
Kołobrzeg
état des relations: c'est compliqué
Intéressé par: femmes, Hommes
Je recherche: amitié, rencontres , célibataire, divertissement
Zodiac sign: Lion
Anniversaire: 1982-08-18
Nous a rejoint:
Kiedy rybkę sobie zjecie, wnet się lepiej poczujecie!