%%GD_PHOTO_ID%7420933%l%x1Z%%Wyciąc serce w oparciu ławki
Zrobic procę,wybic dwie szyby.
I z wujkiem starym połowic ryby.
Pobiegac razem gdzieś z kolegami,
Najeśc się zakazanymi jabłkami.
Z murka na murek sobie poskakac.
To są ambicje przeciętnego chłopaka.
No i jeszcze speóbowac z dziewczyna.
Wypic na kocu,wśrod gwiazd tanie wino.
Potem nasycic się jej wdziekami,
Czymś trzeba chwalic się przed kumplami.
Takie to proste niezagmatwane
Wystarczy śniadanie,dac mu nad ranem.
Troche pochwalic,nie bronic piwa.
I męska połowa w rozkoszy pływa.
A Ty kobieto,w swej naiwności.
Czekasz na przypływ romantyczności.
Zrozum nareszcie-jesteś złapana.
I w rzeczywistośc w komponowana.
Nie ma ucieczki,nie ma ratunku.
Nie toń w daremnym przecież frasunku.
Weż w dłoń,drewniany do ciasta wałek.
Wytłumacz zgrabnie,całą te sprawe.
Ze słowo "kocham",z użycia nie wyszło.
Ty mu przykłaśniesz,wszelkim pomysłom.
W ktore on wpisze Twoją osobe.
Chyba ze z rogów chce mie ozdobe.