"...Utonęłam w kwiatach.
Więc, taka jest zapłata,
za to, że się przeżyło
- zimę.
Kwiatów miłość
- teraz mnie przyjmie.
Przygarnie, utuli, ogrzeje.
Wszelkie śnieżne zawieje
z serca wygoni.
„Rozpłoni”
- usta,
rozgrzeje dłonie…
Jestem gotowa – chodź do mnie..."