oddechem muskając opowiadałaś mi ufnie o swoich marzeniach
między przystankami snu Twoje dłonie szukały mojej dłoni
miałaś buzię uśmichniętą
sukienkę figlarnie zawiniętą
nie pamiętam ile to trwało
jeden dzień, jedną godzinę, jedna minutę?...
wiem,że o wiele za mało
gdy zaniosiłem Cię do łóżka zaplecione ręce nie chciały mnie puścić
usnęliśmy wspólnym snem w rytm padających kropel deszczu
chyba wiersz dla mnie układałaś...
głęboko nie spałaś...
moim dłoniom i ustom na wszystko pozwalałaś
błagałem anioły o łaskę długiego snu dla Ciebie
https://www.youtube.com/watch?v=Pfua5exq9Vw