Policjant po wypadku, do kierowcy auta, który walnął w drzewio i siedzi nieruchomo jak posąg, ale żyje:
- No widzi pan! Jak to dobrze, że zapiął pan pasy! Siedzi sobie pan tutaj nienaruszony, a pana żona - nie zapięła i teraz leży tam w poharatana w krzakach z ch*jem w zębach..
![](https://55e0b993f1e90b88ca6e-7f3670671652463adafd8d5725d37181.ssl.cf1.rackcdn.com/84064094_l.jpg)
lucyferka1
Afiliado:
-Hulaj dusza, piekła nie ma.
Último juego