czy zastanawiałeś się kiedyś dlaczego
milczeniem toruję sobie drogę
pośród warkotu myśli splamionych banalnością
czy pomyślałeś jak wielkim wyzwaniem jest
wyrównywanie oddechu przyspieszonego
oczekiwaniem na dźwięk dzwonka
czy wiesz jak nisko upada mój wzrok
w poszukiwaniu splotu naszych dłoni
a jednak wciąż widzisz sugestywną czerń linii
leniwie balansującą na krawędzi
mojego terytorium