Serce moje skrywa ciemność, której obawiam się każdego dnia,
Oczy chowają przed światem smutne łzy.
Nie chcę dłużej nosić tej maski.
Usta ciągle zamknięte, chociaż chcą wykrzyczeć cały ból,
Dłonie otwarte, lecz powoli zaciskają się w pięści.
Pragnę stoczyć ostatnią walkę.
Nadzieja już mnie nie prowadzi,
Cała moja siła wyparowała jak ocean łez.
Nie mam już niczego.
Stoję spoglądając śmierci w oczy, lecz ona jest obojętna,
Wyciąga rękę, która prowadzi mnie przed siebie.
Powieki już na zawsze zakrywają mój wzrok.
Wszystko traci swoje znaczenie gdy mnie już tutaj nie ma,
Stoję wraz z nią po tej drugiej stronie.
Na mej twarzy uśmiech czy smutek?