...........Modły Zbysia........
Nowy dzień się znów zaczyna
co przyniesie, jaka mina?
Czy słoneczko wnet zaświeci
dobry humor w nas roznieci?
Chciałbym bardzo tych promieni
ich kolorek wszystko zmnieni!!!
Zatem Zbyś zaczyna czary:
hokus pokus, czary mary...
Niech nad Mstowem dziś zabłyśnie,
choć na chwilkę uśmiech wyśle,
jednej miłej tam osobie
co Jagódką się ją zowie.
Niech ją nic więcej nie złości:
wrzątek zupa, w rybie ości...
Niech uśmieszek na jej twarzy
znów Zbysiowi się przydarzy.
Taki szczery i serdeczny,
rzekłbym nawet: ten bajeczny:)
Tego życzę Ci dziś szczerze:
słonka w oknie w dużej mierze.
Niechaj dawka ich promieni
cały dzień na lepszy zmieni!!!